Z o ryg inał u :
Wstęp
M ind~ . Brail1s and Science Copyright© by John R. Searlc
Okładkę i strony tytułowe projektowa...
29 downloads
734 Views
19MB Size
Report
This content was uploaded by our users and we assume good faith they have the permission to share this book. If you own the copyright to this book and it is wrongfully on our website, we offer a simple DMCA procedure to remove your content from our site. Start by pressing the button below!
Report copyright / DMCA form
Z o ryg inał u :
Wstęp
M ind~ . Brail1s and Science Copyright© by John R. Searlc
Okładkę i strony tytułowe projektowal STEFAN NA ROIEl lO
Redaktor
687060 Rcdakt or techniczn y TERESA Sf *
Lorcl Reith -
pie rwszy dyrektor BBC.
w jakin~ ś stopn iu . Najważniejszym powodem, dla którego c!JCialem wyglo~1c Wykłady, było przek onani e, że wyniki i metody wspólczesnej filozoili anahtyczneJ mo g~! stać s i ę dostępne bardz łej szerokiem u a ud ytorium.
Począ tkowo planowaJem wzbogacenie ka żdego z rozdzia ł ów ks i aż kowej wersji moich wykJadów w taki sposób, by uprzedzały 0 ; 1e mozhw.e do. prze~ id ze n1a obiekcje moich kolegów, przewrotnych filozofow , me m ow1~!C JU Ż o zastrzeże ni ach przedstawicieli na uki o poznawaniu, twórców sztucznej inteligencj i i kolegów pracujących \~ 1nn ych dyscyrlinach. Mówi:1c krótko, pocz
SIe trudnośc i '> ;oproblem re lacji pom i ędzy ' HlOZ iem i um ysłe m , obecny od wieków w filozofii i_psychologii, \ uo.ym - nie JlLZY-1 ominą_,_pow i ~dZ'!.lY, prob lcouu:elącjj_Qomi ędzy żo l ad ki em a tcawieniem? D laczego umysl wydaje s i ę czymś ba rdZłej zagadkowym niż inne biologiczne zja wiska') Jestem p rześw i adczony , że część tr udności wyni ka z tego. że. uparcie ro~:un dw udziestowiegne prob.!ęr1_1y , posłu guj~!C się przest
/
1
rer.ceJ.ę ntow ilć') Trzecie) cech:.) u m ysł u , k tó rą tru dno po godz i ć z nau kowym oh ra zem
świata, jest ~ bieĘWność~0~·
Ta
s ubiekty1;1wśc
polega m1 ędzy IIJnyml na tym , ze Ja mogy odczuwac m oJe bole, kt os mny nie m oże ich doznawa(·. Ja spostrzegam św i at z mojego punktu widzenia, ktoś inny "Le swojego pu nkt u wid zenia. Jestem św i adom siebie ja ko osoby ca ł kowic i e odm iennej od inn ych i świado m moich stanó w
um yslowych jako stanów od miennych od stanów in nych. Od XV II w. wicizimy świat ja ko co ś, co jest jednakowo dost ępne poznaniu wszyst14
kich ko mpetentn yc h obserwatorów, z tego powodu, jak m yśl im y, jest on obiektywnym. Jak zatem mo żem y pogodzić rea l n ość subiektywniTb- zjawisk umyslowych z naukowym obrazem rzeczywistoś~ij"ako calkowicie obiektywnej? __ ~ l s tn iejej~>>7-CZe czwa rty problem , probleni 1b rzyczynowego oddzialy- t wania um ysi,J/ Myślenie potoczne skłania nas, m1ędzy 111nymi, d o : ' za l oże ma , że nnsze myśl i i doznan ia faktyczn ie wp l ywaj ą _. na . sposób ' naszego zachowan ia, że . są .prr.yc.zynami. zda rze ń w św i ec.i e fizycznym . Decyduję, na·przy klad, że ch cę podnieść rękę, i o to moja ręka unosi się. Jeśli jed nak nasze myśl i i dozna ni a są czysto psychiczne, jak mogą wp lywać na to co jest lizyczne? }!!Łc.oś...um_y~~ęgo_.może..pmlLO.c:l.aw.!)_Ć zmil:my lizyi my badać to, co dzieje s i ę w naszej glow i.e. n ni e zaś peryferyczne doz nania z m ys łowe. i\rg umen l za tym p rzemaw i ający jest pros ty. N ie byłoby żad n yc h wrażeti i procesów psychicznyc h, gdyby coś dzia ł o s ię wokół nas i nie m i a ł o mi mo wszystko swoj ego ocłzw i e rciccllen i a w naszych procesach mó zgowych. J eśli jed n aJ:
Urugtl
t ez~:
.
Ból oraz inne zjawiska u mysł owe są po prostu wła ści wościam i mózgu (i ': llrawdopodohnie rtszty ośrodk mvcgo nkla du nt n-~· ml'tg(~l). -------·---. Nad rz\!d nym cdem snutych w tym rozdziale rozważm1 jest pokazanic tego , w j ak ich waru nk ach oiJ yd wi c pr:t.rds lawionc \\-Cfdn ie.i tezy m ogą być zarazem prawdziwe. ~ak .!:.l_!!l.Y~I~g!:_eJ?y~ -~~~t_t_ki~~~!._~Zi~~J.~lnia ··~-,
mózgu. a za r~~ z~~~-~c hą_l~:.!.J>.. ~Iśclw..tl&~i.~ts_~l. t)_1~go mózgt{r PrZekO-nanie :'·
o ni emożli\YO}C i za l oże n itl prawdz i wośc i obydwu tez ruzcm przez d ł ugi
czas przeszkadzało, jak sądzę, w rozwiqzaniu prob lem u psychofizycznego. Obydwie tezy powoduj
bez wa hania przyjmujemy. że te cechy wyższcg
tcryzu.kc stałość. z równym powodzeniem ~aczy n ać. up is od sieciowego u porz:!cłkowa nia m o lek uł, by tws t ępnie mówić o efektach tej struktury, jakim i jest opór przy dotykani u i niepoddawanie się naciskaniu. Rów n te dobrze można mówić o sta l ości jako o wiqzcc cech, na któnt składa s1ę odczuwalna doty kiem t wardość. od po rność na ciśn ienie, czyli to
wszystko. co jest sk utk iem zachowa nia elementów m i k roświata . Je.~ li to,
"-'T';;k pk ZOStało
lO JUZ SlWlel~)!Cj jCSl wyj,lŚ111,lĆ, IV J•lkl sposób coś jest możl i we, pokazuji)C. w jaki' >posó b to się zdarza . O ile
wiemy. pewne przypadki uczucia pragnienia s:! cll!ktcm pobudzenia okreś l o n ych części podwzgórza. To pobudzenie jest z kolei efektem
dziala nia an giątcnsy n y na wzg_
grom ad~o n )'ch J5fiiWcr·j~ik'i·e -Jliożi1·~~- · l;s~; l;·c:·
rzeczy_wistości,_to _istnien ie zjawisk subiekt ywnych jeit JednYill . z' obiektywnych faktów naukowych. J eśli naukowe op isy ist niej
22
jak m yśl jest "zwiewne" i .,pozba wione wagi'', może powodować d z ia ł anie?
Rozw iązani e pol ega jed nak na tym, że m yśli ni e S.! poz b~!'~vi.one_. waĘ~ ani zwiewne. Gdy powstaje w_na~. myś,l , zacliodzt1 wledy -i)ewne procesy m óZ~~Wc~mózgowe pow o dują ~~cl~ y . ~Ja_ t!~ poprzez inne prÓc~-s·y..fi~jol ogi czne. Za tem, pon iewatstany umyslowe 'są wlaściwoś· ciam i mózgu, mog'~ b yć opisy wan e na _dwu poziomach: na pozł OtniC wyższyr_l:t__y.' ten~1ina ch psycll_~_l,o.g iczny~h i na pozi or~l!!!. niższym w term(n-;.;-~1{ fizjo logiczn ych.· Do kl adn ie tę sa m
rozw i ąza ni e
25
takiego p og l ądu jest uznanie, iż ~ ma niczego~ darzony zdolngś.~iami intelek tual n,)'J)}~ będ_~_t_!:llkcyjnc symbo[e: gdyż ci:Jgi wybiera symbole chi1iskie i wysyła je w odpow iedzi na inne poja wiaj<JCe symboli same w sobie nie maj
wystarcza dla semant yki. i :i.c komputer y w r.wi :!zk u z tym. :i.c s;! kom putera mi, z definicji, maj
także w tym , że p ro~:~111y są ok~lo n""'~ · J ed n akż.e, gdy
zestaw1my te -dwa tw1erdzema z 1nnyn11 znanymi nam rzeczami, nie uchron nie wyciqgamy niosek, że projek ty zwolenn ików silnej wersji sztu cznej inteligencj i nie m ogą być zrealizowa ne.
Skoro
już ustaliliśmy założen ia , rozważmy ,
m oże my wyci ąg nąć. W NI OSEK
jakie jeszcze wn ioski
Druga konkluzja brzm i: 1
2. Czy nności 1ł1Ózgu oWaniczone tylko do realizowania pro· ,
gramu komputerowego nic w ystarczą, by funkcjonowanie mózgu doprowadziło do powstania nmyslu. Ten dru gi wni osek jest koniunkcj~ pierwszej przes ł an ki i pierwszego wni osku. Czyli , z tego, że um ys ł jest efektem działania mózgu , i żt wykonywanie program u nie daje tych efektów. wynika , ż~ programu kom u terowego przez mózg samo w sobi e nie wys tarc zy,~' · \ ( zw an je mózg.u_d,Q_Q rowac z1 o do po~s~a ni ~t._u~llY·. .·. es O,Jak my ś l ę, "';'vażny wni osek , gdyż w k o nsekw~,n;j-i-Wym&rn·i~go, że mózg ni e jest komputerem cyfrowym, a m oże raczej j e~ t ~.z;tmś~J.ę.~L Przeko nali śmy s i ę wcześ ni ej , że wszystko. co mo że być o pisa ne jak kompu ter cyfrowy, jest, upraszczaj i!C, kom puterem, zaś mózg nie jest tu wyją tki e m W naszej konklu zji ważn e jest jed na k to, że oblicze ni owe możl i wości mózgu nie wystarczq do wy ja śn ienia , jak d z i~łani e mózgu powoduje
stan
um
słowe.
Tak czy inaczej winno to na nas
oczywistego nauko wego wni osku ,
s p raw i ć w raże ni e
gdyż
przypom ina na m tyl ko znan y fa kt, że mózgi Sf! biologicznymi maszynami; znaczenie ma tu ich biologiczność . Jak stwierdza wiele osób w d ziedzinie sztucznej inte li gencj i, nie jest przypadkową cec h ą umy słu. że jest on real izowany przez ludzkie mózgi .
~ Ż -pi erwszego za ło:i.e ni a możemy teraz wycią gn:!Ć trzeci wniosek: WN IOSEK
mieć
moc
3. Colwh'l-·ick, co mogłoby być przyczyną umy s łu, musialohy tJrzyczynm\·ego porównywał n:! z możliwościami
oddziaływania
mózgu. Trzeci wniosek jest banalną kon sekwencj
36
Jest to mniej w ięcej ta k, jak byśmy powiedzieli , że jeśli benzyno wy ,iJnik mojego samochodu pozwa la mu poru szać s i ę z pręełkością 120 km /godz., to każdy sil nik dieslowski mogc!CY uczyn i ć to sa mo, musialby na wyjściu mieć moc porówny~a l n ą z mocq - ~11 ojego .silni ka benzynowego. Oczyw i śc i e, jak i eś inne jeszcze systemy, używając inn ych , :hemicznyc h i biochemicznych cech swojego mózgu, mogą powodow ać 1stnienie umys łu . M oże s ię oka zać, że są istoty na in nej planecie lub w innym systemie gwiezd nym, które mają sta ny umys łowe oparte na Glikie m inn ~.Ln..i.i!lil__?.:f.l bio~b.~~!,_U- Przy pu śćmy. że pojawili si ę na Ziemi \l arsjan i e~ a my wywn i oskowa l i ś m y, że mają o ni stany um ysł owe . Załóżmy jedn ak, że kiedy otwarto ich głowy , o k azało się, że wszyscy maj'! w ś ro dku ziel ony ś lu z. Czyli, j eśl i zie lo ny_ś l u.z d z iałają c powodowałby ś wiadomość i cal
oln;;Jic': lf/''7L;
1
:>
-38
39
·,,! , '
stawiający psychologię na bezpiecznym , na ukowym grun cie, w c hwili,
'
'W
Powróćmy jednak d o oważnych powodów· skłaniających ludzi do
" w ~ tó rej u woln iła się ona od zl ud ze 1l behaw ioryzm u. -~~~ n;_~~~~: ~e ~:.?}:!~' kogni t wlzilu1 JCSt p~:a~flz~,~a ·- ~-,':~eae· \VsZjślk,iJ~l~ /{' 'l/\__ Che~ JlLWli.L\OCO>~!l!Ll
nonse nsy. VV
żadn ej
z dziedzin ni c
by l ibyśmy }V
stan ic
z bl i i.yć s i ~
do
m oż li wości wyprodu kowania robotów , mogących wykonywać kt ó re-
/ ko lwiek z tych zaclar\. Fak tycz ni e skutec zne clzial;mi e robotów. bez ::.-\ wątpienia, ogranicza się do śc i śl e \~z~u1czonych --~~!~! a 1l_;_ w standardowych sytuacjac h, takich jak linia m onta żtl samochodów .
40
41
I w koricu , jest jeszcze jeden powód wiernośc i ni ektóryc h lud zi dla programu b ;1dqwczerro kogni tyw izmu , szczególnie wtedy, gdy mają oni ; _. ~onnośc i do filozofow a ni a.~~ .- ; _rozumie nie relacji po między niozgiem · i um yslem:".,S koro rozu mi em) .,--"rosmre-ł